Luty daje popalić. 10 lutego w Jeleniej Górze IMGW zanotował 15,4 stopnia. W piątek pogoda próbowała podbić tę temperaturę. Na Opolszczyźnie zapowiadało się 16, na Dolnym Śląsku 17 stopni Celsjusza. A w całej Polsce, jak długa i szeroka, bardzo dużo słońca.
34-letni mężczyzna, który pracował jako złota rączka, zaprzyjaźnił się z parą milionerów. 61-letni przedsiębiorca i jego 64-letnia żona mieli rzekomo traktować mężczyznę, jak swojego przybranego syna. Ich życie zakończyło się w tragicznych okolicznościach. Ale to nie był koniec...
Mieszkanka Sussex Poppy Stewart-Brown była w 12. tygodniu ciąży ze swoją córką Bellą, gdy zaczęło się dziać coś niepokojącego. 23-letnia Brytyjka odkryła guzek na swojej szczęce, była ciągle zmęczona i bolała ją głowa. Lekarze jednak zapewniali ją, że doświadcza jedynie typowych objawów ciąży.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało bardzo ważny komunikat. Ludziom grozi śmiertelne niebezpieczeństwo. Sprawa jest poważna. Chodzi o mięso.
William i Patricia Wycherley byli spokojnym, starszym małżeństwem, które żyło w niewielkim angielskim miasteczku. Uważani byli za zamkniętych w sobie introwertyków, rzadko wychodzili z domu i nie utrzymywali bliskich relacji ze swoimi sąsiadami. Dlatego nikt nie zwrócił uwagi na to, że pewnego dnia zniknęli bez pożegnania. Dopiero dekadę później wyszło na jaw, że doszło do tragedii.
Jedna osoba nie żyje, kilka walczy o życie. Osoby te zjadły galaretkę kupioną przy nowodębskim targowisku — informuje Urząd Miasta w Nowej Dębie na Podkarpaciu. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało ostrzeżenie: "Uwaga! Nie jedz mięsa z targowiska w Nowej Dębie".
Ostatnie tygodnie upłynęły pod znakiem fali przeziębień, a także zachorowań na grypę i COVID-19. Choć wirus nie stanowi już tak śmiertelnego zagrożenia i nie zapełnia pacjentami szpitali jak w szczytach pandemii, to nadal może sprawiać wiele zdrowotnych problemów. Do tego ciągle mutuje. Jak rozpoznać jego najnowsze objawy?
To stało się tak nagle. Dominik pożegnał się z mamą i za chwilę przed domem rozległ się głuchy trzask i podniósł się krzyk: ratujcie dziecko! 11-letni chłopczyk leżał nieprzytomny, a obok porzucony jego szkolny plecak. Teraz w Zapałowie na Podkarpaciu panuje wielka żałoba. Mieszkańcy zwracają nam uwagę na istotny szczegół, który mógł mieć wpływ na ten tragiczny wypadek.
To nie będą radosne urodziny. Zamiast tortu, na grobie Kamilka z Częstochowy zapalone zostaną znicze. 19 lutego mały bohater z Częstochowy obchodziłby swoje 9 urodziny. W niedzielę, w przededniu urodzin, przy grobie Kamilka spotkają się jego najbliżsi: tata Artur oraz przyjaciel Kamilka, Piotr Kucharczyk i wszyscy ludzie dobrej woli, którym los zmaltretowanego dziecka nie był i nie jest obojętny. Dzień późnej, w urodziny Kamilka, powołana zostanie fundacja nosząca jego imię.
Mógł odmienić swoje życie, a teraz już może tylko żałować do końca życia. Gracz w loterii wygrał 36 mln dolarów (ponad 144 mln zł), jednak nie zobaczy z tego ani centa. Cała fortuna właśnie przeszła mu koło nosa. Jak to możliwe?