Biały rower. Zmiażdżony. To była prosta droga
Na poboczu, przed drzewami, leżał biały rower. Miał zmiażdżone koło i przetrącone siodełko. Tuż obok stał czerwony parawan, za którym kryła się śmierć. Przez kilkadziesiąt minut służby walczyły o jej życie, bezskutecznie. To była prosta droga. Tragedia pod Mińskiem Mazowieckim.