Pierwsze takie Audi w historii. Testujemy wersję RS e-tron GT
RS — te dwie litery powodują szybsze bicie serca u każdego fana Audi. Do tej pory były kojarzone z bulgotem V-ósemek, wyciem V-dziesiątek, charakterystycznym warkotem rzędowych piątek, sykiem turbosprężarek i innymi odgłosami, z którymi nasze mózgi naturalnie łączą auta sportowe. To się jednak zmieniło i teraz przydomkowi RS towarzyszy martwa cisza. Ale czy wraz z dźwiękiem zniknęły też emocje? Sprawdziłem za kierownicą Audi e tron GT w topowej wersji RS.