Szczęsny i spółka jak feniks z popiołów
Mimo kontuzji, Wojciech Szczęsny znalazł się w pierwszym składzie na mecz z Cagliari. Piątkowego wieczoru nie zapamięta dobrze, ponieważ skapitulował przy dwóch rzutach karnych. Juventus po przerwie odrodził się i wywalczył punkt z beniaminkiem.