Wybrał się samotnie łódką… ze Stanów do Australii. Zajęło mu to 209 dni
53-letni Brytyjczyk dopłynął łódką ze Stanów Zjednoczonych do Australii. Jest pierwszym człowiekiem, który dokonał tego samodzielnie, nigdzie się nie zatrzymując. John Beeden wyruszył w czerwcu z San Francisco. Do Cairns na północnym wschodzie Australii dotarł dokładnie po 209 dniach. Pokonał w sumie 13.700 kilometrów. Na miejscu oprócz żony czekały na niego dwie córki. To kolejny taki wyczyn Brytyjczyka. Trzy lata temu samotnie przepłynął Atlantyk. – Pacyfik parę razy próbował mnie zabić – opowiadał.