Donald Trump w czasie debaty z Joem Bidenem podkreślił, że Stany Zjednoczone nie mogą trwać w niekończącym się zamknięciu. Wskazał na dewastację gospodarczą w Nowym Jorku, który nazwał „miastem duchów”. – Demokraci zamykają stany, w których rządzą, a ludzie tam umierają; a Biden ich wspiera – mówił. To jedna z najczęściej komentowanych wypowiedzi z ostatniego przedwyborczego starcia kandydatów na prezydenta USA.
Wybuch antypolonizmu wywołały cytaty z Koranu.
W części telewizyjnego starcia poświęconym sprawom rasowym prezydent oświadczył, że jest „najmniej rasistowską osobą na świecie”. Krytykował ruch Black Lives Matter. – Pierwszy raz jak o nich usłyszałem, to krzyczeli do policjantów, że są świniami – powiedział.
Znaczna część debaty poświęcona była sprawom gospodarczym. Joe Biden zaproponował ustalenie płacy minimalnej na 15 dolarów za godzinę. Trump odparł, że rozważyłby podwyższenie płacy minimalnej, ale do niższej kwoty, i zostawiłby to do decyzji władz stanowych.
Gospodarz Białego Domu krytykował wprowadzony przez poprzednią administrację system opieki zdrowotnej Obamacare. Pomysłu Baracka Obamy bronił Joe Biden i zapowiedział rozszerzenie go o nowy dodatek „Bidencare”.
Dziennikarz starał się uzyskać jasną deklarację.
– Musimy zmusić Chiny do grania według międzynarodowych reguł – podkreśla Joe Biden.
W trakcie telewizyjnej debaty prezydenckiej Donald Trump zarzucił kandydatowi Demokratów podejrzane interesy jego syna Huntera z Chinami i Ukrainą. Joe Biden zaprzecza: Nic nie było nieetyczne.
– Nie dostaję pieniędzy z Rosji, Ukrainy, Rosji – ty dostajesz Joe. Zarobiłeś 3,5 mln dolarów, z tego co wiem, Twój syn też – przypomniał kwestię syna Bidena, Huntera Trump.
Przeciwnicy ochrony życia manifestowali do wczesnego ranka.
Przeciwnicy ochrony życia manifestowali do wczesnego ranka.
Ten prezydent wciąż nie ma żadnego planu – zapewnia kandydat Demokratów Joe Biden.
Pierwsze pytanie dotyczy zmagań USA z epidemią Covid-19. – 2,2 mln osób miało umrzeć, według modeli, a mamy obecnie najlepszą gospodarkę na świecie, która pomoże nam zwalczać tego chińskiego wirusa – zaczął Donald Trump, zapewniając, że kraj radzi sobie z pandemią.
Paradoksalnie ze wszystkich słów Donalda Trumpa dotyczących koronawirusa, najbardziej wybrzmiały te słowa o Nowym Jorku, o którym powiedział, że jest teraz „miastem duchów” właśnie przez koronawirusa i zamknięte biznesy. Te słowa są najczęściej komentowane na Twitterze, przez polityków związanych z Demokratami i związanych z Nowym Jorkiem – zauważył na antenie TVP Info Paweł Zieliński z redakcji zagranicznej.
Poważne wątpliwości wobec przedwyborczych sondaży w USA ma prof. Grzegorz Górski, prawnik i amerykanista. – Dawno nie było takiej sytuacji, w której ten poziom nieufności do sondujących byłby tak duży. Z drugiej strony wydawałoby się, że te sondaże są tak korzystne dla demokratów, że powinni się z nich cieszyć, a oni są zaniepokojeni – mówił specjalista.
Tylko 8 proc. wyborców na obecnym etapie kampanii pozostaje niezdecydowanych, jednak przekonanie w czasie debaty nawet części z nich może okazać się kluczowe ze względu na niewielką przewagę sondażową Bidena i prawdopodobne niedoszacowanie w badaniach Trumpa – uważa amerykanista z tygodnika „Niedziela”, Tomasz Winiarski.
Od tego spotkania może zależeć wynik wyborów.
Nie zgadzają się z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego.