Moje partie (47)
Kontynuacja odcinka 46 O Jerzym Lewim była ostatnio mowa w wpisie. Obaj graliśmy w bydgoskim klubie OKO Caissa. Niesamowity talent Jurka nie rozwinał się tak szybko, gdyż miał nieodpowiednich doradców, którzy mu polecili trenować na początku końcówki. Natomiast ja postąpiłem zgodnie ze zdrowym rozsądkiem i poświęciłem więcej czasu otwarciom. Zadebiutowaliśmy w jednym turnieju na przełomie […]