Dzisiejsi populiści uważają się za prawicę i posługują się prawicowymi sloganami, ale ich pomysły programowe zaprzeczają ideom wolnego rynku i konkurencji. Wyraźnie to widać w USA, ale nie tylko tam.
Dwa samoloty pasażerskie zderzyły się w sobotę skrzydłami na płycie londyńskiego lotniska Heathrow. Nikt nie odniósł obrażeń.
Dwaj najważniejsi polscy politycy wymieniają uszczypliwości na platformie X.
Aktywistka klimatyczna Greta Thunberg została zatrzymana przez holenderską policję. Wraz z grupą innych demonstrantów usiłowała zablokować prowadzącą do Hagi autostradę A12.
Siły bezpieczeństwa Izraela odzyskały ze Strefy Gazy ciało Elada Katzira. Pochodził z kibucu Nir Oz, był także polskim obywatelem - poinformował w sobotę ambasador Izraela w Warszawie Jakow Liwne.
Uniwersytet Jagielloński potrafi wybudować nowoczesny kampus, ale ciągle nie potrafi przyciągnąć niezależnych naukowców - piszą badacze, zdobywcy prestiżowych grantów. Mają plan, jak to zmienić.
Za symboliczną datę wybuchu rewolucji przemysłowej przyjmuje się rok 1750. Niesłusznie - dowodzą naukowcy z Wielkiej Brytanii.
Indie wdrożyły politykę celowanych zabójstw terrorystów i separatystów. Dokonywano ich głównie na terenie Pakistanu, często rękami wynajętych amatorów - twierdzą agenci indyjskiego i pakistańskiego wywiadu, którzy rozmawiali z "Guardianem".
Chrzęst głów szczupaków gryzionych przez psy, błysk narzędzi z brązu wiszących na ścianach, tępy stukot upadającego garnka... Tak archeolodzy opisują ostatnie chwile Must Farm, osady z epoki brązu, która znajdowała się na terenie współczesnej Anglii.
Kampania jest bardzo zacięta. Na jej ostatniej prostej sondaże dają szansę na wygraną zarówno Petrowi Pellegriniemu, koalicjantowi Roberta Fico, jak i Iwanowi Korczokowi, byłemu ministrowi spraw zagranicznych.
Amerykański gigant nowych technologii ostrzega, że Pekin spróbuje namieszać już w tegorocznych wyborach w takich państwach jak USA, Korea Południowa czy Indie. Chińczycy przetestowali już to i owo podczas wyborów prezydenckich na Tajwanie.
Sztuka nie jest zabawką dla bogatych. Aktywiści myślą, że zabytkowe obiekty można bezkarnie oblewać. Nawet bez złej woli mogą doprowadzić do nieodwracalnych uszkodzeń.