Zamieszanie wokół piłkarza. Twierdzi, że urodził się... po śmierci matki
Jak donoszą dziennikarze portalu "beIN Sports", Guelor Kanga został wezwany na przesłuchanie przez Komisję Dyscyplinarną Afrykańskiej Konfederacji Piłki Nożnej w celu wyjaśnienia podejrzeń insynuujących, że posługuje się on fałszywymi danymi. Media dotarły bowiem do informacji z których wynika, że piłkarz w rzeczywistości jest o wiele lat starszy, niż twierdzi. Gdyby rzeczywiście miał on 33 lata, musiałby się bowiem urodzić... kilka lat po śmierci swojej matki.