Choć w MMA nie brakuje niepokornych zawodników, to 35-letni Jon Jones gra w innej lidze. Gdyby nie wielka rozpoznawalność i wielkie pieniądze, to pewnie dziś siedziałby za kratkami. Ale w UFC rządzi przede wszystkim biznes, a nie moralność, więc Jon Jones wraca. I od razu może wrócić na tron.