Miał łatać dziurę w Monzy, wyprowadzi się znacznie bliżej?

Niedawno mówiło się, że odejście Mirzy Lagumdziji z Arkasu Spor jest pewne i to się jak na razie nie zmieniło. Wydawało się jednak, że Turek opuści ojczyznę i trafi do Monzy, z którego Zenit wykupił Kanadyjczyka Stephena Maara. Okazuje się, że według tureckich mediów pozostanie w lidze AXA Sigorta Efeler.

Portal volleybolunsesi.com podał, że Halkbank Ankara jest tym klubem, który pozyskał Mirzę Lagumdziję z Arkasu. Turek grał tam przez ostatnie 6 lat. Przyjmujący urodzony w 2001 roku, który zaczął grać w siatkówkę w Bośni i Hercegowinie, następnie dołączył do Galatasaray, a później podpisał kontrakt z Arkasem Spor.

Według Turków Mirza Lagumdzija podpisał trzyletni kontrakt z Halkbank Ankara i będzie miał okazję współpracować z wielkimi mistrzami, takimi jak Earvin Ngapeth i Nimir Abdel Aziz.

Pierwsze informacje o odejściu Mirzy Lagumdziji z Arkasu pojawiły się po transferze Matthew Andersona z Rosji do Zairaatu Ankara. To uruchomiło kilka transferowych zdarzeń w zainteresowanych klubach, a Lagumdzija miał być jednym z elementów tej układanki.

Zobacz również:
Roszady w klubach po transferze Andersona

Artykuł Miał łatać dziurę w Monzy, wyprowadzi się znacznie bliżej? pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.