Najgorsze z możliwych miejsc wybrał sobie na odpoczynek 58–latek z Niska na Podkarpaciu. Wracając pijany od znajomego przysiadł na nasypie kolejowym. Po chwili zmorzył go sen. Gdy chrapał sobie w najlepsze w jego kierunku mknął już pociąg z Przeworska do Rozwadowa.
Kanadyjscy policjanci z Calgary postanowili w ramach pomocy humanitarnej wysłać kolegom po fachu z Ukrainy 304 kamizelki kuloodporne. Paczka jednak nie dotrze do odbiorców w Kijowie. Zatrzymano ją w Polsce.
W środę w Olsztynie i w całym województwie warmińsko-mazurskim panowały fatalne warunki jazdy. W nocy padał śnieg, ulice były oblodzone i bardzo śliskie. Ok. godz. 2 w nocy na ulicy Płoskiego doszło do śmiertelnego wypadku. 24-letni kierowca forda transita stracił panowanie nad kierownicą, a potem uderzył w dwa słupy: najpierw w oświetleniowy, a potem sygnalizacji świetlnej. Zginął na miejscu.
Krakowska prokuratura prowadzi śledztwo dotyczące m.in. nadużycia udzielonych uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez osoby zobowiązane do zajmowania się sprawami majątkowymi Wisły Kraków. W poszukiwaniu dowodów, policjanci odwiedzili miejsca związane z działaczami klubu, w tym także jego siedzibę. Do internetu trafiło nagranie z przeszukania budynków klubowych Wisły Kraków.
Główny Inspektorat Sanitarny apeluje do konsumentów, aby przestali używać bambusowych kubków termicznych. "W próbkach produktu badanego przez Państwową Inspekcję Sanitarną stwierdzono migrację formaldehydu na poziomie, który może stwarzać zagrożenie dla zdrowia" - czytamy w komunikacie GIS. Ostrzeżenie dotyczy kubków, których dystrybutorem w Polsce jest firma Aldi.
W kwietniu 2017 roku na terenie gdańskiej sortowni śmieci znaleziono zwłoki noworodka. Jak później ustalono, dziecko urodziło się w zamartwicy, a matka nie udzieliła mu pomocy. Dzień po śmierci dziecka kobieta włożyła zwłoki do pudełka i wyrzuciła do śmieci. Policjanci szybko ustalili tożsamość matki - okazała się nią 27-letni mieszkanka Gdańska. Choć wstępnie kobieta usłyszała zarzut dzieciobójstwa, to ostatecznie prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia o zabójstwo.
Brytyjczyk Hayden Cross od dziecka czuł się mężczyzną uwięzionym w ciele kobiety. 22-latek postanowił przerwać proces przemiany płci, żeby zajść w ciążę i urodzić dziecko. Dziś jest szczęśliwym ojcem małej dziewczynki, jednak szczerze odradza osobom w podobnej sytuacji poród i ciążę. Tłumaczy, że było to dla niego fizycznie i psychicznie bardzo trudne doświadczenie.
Rodzic, którego dziecko nie marudzi podczas długich podróży, to szczęściarz. Mały turysta potrafi skazać swego opiekuna na prawdziwe tortury. Wrzaski, marudzenia, płacze, szantaże - to najczęstsze narzędzia tych tortur. Pal licho, gdy dziecko kaprysi w aucie. Gorzej, gdy awanturuje się na dworcu, czy lotnisku, gdzie skupia uwagę wszystkich postronnych. Wtedy, prócz złości, u rodzica pojawiają się takie emocje jak wstyd i zażenowanie. W końcu matkę, czy ojca ogarnia bezsilność i chęć wycia w niebogłosy. Читать дальше...
51-letni Paul Gascoigne znowu ma kłopoty. Były gwiazdor piłkarskiej reprezentacji Anglii od lat zmaga się z uzależnieniem od alkoholu, próbował też popełnić samobójstwo. W poniedziałek stanął przed sądem za napaść seksualną, jakiej miał się dopuścił kilka miesięcy temu. Przynajmniej tak twierdzi kobieta, z którą jechał pociągiem z Yorku do Newcastle. Co jej zrobił?
To nagranie mrozi krew w żyłach! Można powiedzieć, że mężczyzna przechodzący przez ulicę właśnie oszukał przeznaczenie i wygrał życie. Rozpędzony srebrny samochód przejechał tuż przed jego nosem i uderzył w stojących na chodniku pieszych. Chwilę później wysiadł z auta i uciekł, nie zważając na ludzi, w których wjechał.
Hayley Cook bardzo cierpiała po tym, jak dwa razy straciła dziecko. W chwilach smutku często sięgała po jedzenie. W końcu przytyła tak bardzo, że nie chciała spoglądać w lustro. Kiedy partner zaproponował jej wspólną sesję zdjęciową, nawet nie chciała o tym słyszeć. Sytuacja zmieniła się, kiedy Brytyjka w końcu została szczęśliwą mamą. Schudła 40 kilogramów w osiem miesięcy.
Do złodzieja z gminy Sieradz (woj. łódzkie) jak ulał pasuje reklamowe hasło. Przestępca w pierwszy dzień nowego roku splądrował dom jednorodzinny, ostatecznie fanty, które zabrał, porzucił w rowie. Co skłoniło sprawcę do takiego działania? Ponoć głodnym nie jest się sobą...
Policjantów patrolujących radiowozem ulice Wrocławia zaniepokoił kierowca, który trąbił, mrugał światłami i wyraźnie próbował zwrócić na siebie ich uwagę. Okazało się, że to spanikowany ojciec jadący do szpitala z rocznym synkiem. Maluch pod nieuwagę rodziców wszedł do łazienki i najadł się proszku do prania. Rozpoczął się prawdziwy wyścig z czasem.
Na początku stycznia w Ostrowi Wielkopolskim (województwo wielkopolskie) zmarło 4-miesięczne dziecko. O tym że córka nie daje znaku życia, poinformowali policję i pogotowie rodzice. Okazuje się, że w momencie śmierci dziecka, oboje byli pod wpływem alkoholu. Prokuratorzy twierdzą, że może to wskazywać, iż opieka nad wszystkimi dziećmi, które znajdowały się wówczas w mieszkaniu była niewystarczająca.
W 2012 roku w Deszcznie (woj. lubuskie) doszło do scen mrożących krew w żyłach. Marek M. został brutalnie zamordowany przez syna konkubiny i jego kolegę. Wiadomo już, że Iwona S., kochanka ofiary, podżegała ich do zabójstwa. Oprawcy zakopali ciało Marka M. w stodole. Tam zwłoki przeleżały ponad sześć lat. W środę gorzowski sąd wydał wyroki w tej bulwersującej sprawie.
Niezwykły widok uchwycił pracownik Nadleśnictwa Łomża, gdy przejeżdżał przez las w Czerwonym Borze (woj. podlaskie). Tuż przed maską samochodu dosłownie przeleciał jeleń. Jego skok był naprawdę imponujący. Sami zobaczcie.
17-letnia Ola podjęła decyzję, że wyskoczy z balkonu. 18-letnia Dominika pocięła przedramię i połknęła garść tabletek. Obie przeżyły. W 2018 roku, co szósty polski nastolatek okaleczał się. W 2017 roku policja odnotowała 116 śmierci samobójczych wśród osób do 18. roku życia i 730 prób samobójczych. Mogło być ich jednak znacznie więcej. Przez 10 lat działania Telefonu Zaufania dla Dzieci i Młodzieży 116 111 wolontariusze odebrali milion połączeń od dzieci z wołaniem o pomoc. Dziś to oni potrzebują pomocy, by móc dalej działać.
Na jaw wychodzą wstrząsające okoliczności zabójstwo 26-letniej Wiktorii Sz. 27 grudnia mieszkająca w Berlinie Polka została postrzelona w głowę i zmarła następnego dnia. O zbrodnię oskarżono byłego chłopaka kobiety oraz jego 39-letniego znajomego. Jak ustalił "Berliner Kurier" sprawcy znaleźli broń podczas włamania do miejsca, które okradli. Najbardziej przeraża powód zabicia Wiktorii.
Miesiąc temu zaczął się dramat starszego mężczyzny z Suwałk (woj. podlaskie), który pozostał bez dachu na głową. Suwalczanin zamieszkał w piwnicy bloku, w którym mieszkał od ponad 40 lat. Obecnie lokum mężczyzny zajmuje jego syn, który nie zamierza wpuścić ojca do mieszkania. Staruszek prawdopodobnie trafi na ulicę, w budynku bowiem wymieniono zamki w drzwiach wejściowych i w piwnicy.
Los nie był łaskawy dla tego poczciwego czworonoga. Fiefiór (1 rok) od małego czeka na nowych właścicieli w schronisku dla bezdomnych zwierząt „Promyk" w Gdańsku. Może to wy go przygarniecie?
Nasi rodzice i dziadkowie nieustannie znajdują się na celowniku oszustów. Tym razem ich ofiarą padła 79-letnia mieszkanka Legnicy (woj. dolnośląskie). Straciła aż 15 tysięcy złotych oszczędności! Emerytka była święcie przekonana, że została wybrana, by pomóc policji w łapaniu przestępców i bierze udział w tajnej akcji.
To już ostatnia szansa dla Guerlina Butungu na zmniejszenie wyroku za zgwałcenie 26-letniej Polki na plaży w Rimini oraz transseksualisty z Peru. Do Sądu Najwyższego wpłynęła właśnie apelacja w tej sprawie. Adwokat Kongijczyka twierdzi, że jest on ofiarą "trudnej i brutalnej przeszłości". Dlatego zakwestionował wyrok i domaga się jego unieważnienia.
Piekło. Tylko tak można nazwać to, przez co przeszła młoda mieszkanka Płońska (woj. mazowieckie). Kobieta przez trzy dni była przetrzymywana przez grupę osób. Wśród nich był jej były partner. Według 20-latki, mężczyzna chciał sprzedać ją do domu publicznego.
Barbarzyństwo! By zaoszczędzić na przesyłce, ktoś spakował w kartony kilkaset żywych kur i wysłał je jako zwykłą paczkę. Mordercza podróż bez powietrza i pokarmu zakończyła się tragicznie. We Wrocławiu na jednej z placówek pocztowych odkryto, że 30 kur nie żyje. Nieżywe zwierzęta oddano do utylizacji, a pozostałe kartony w których słychać było gdakanie pojechały do adresata w Jeleniej Górze!
Sąd Najwyższy oddalił kasacje wyroku w sprawie Dariusza P. z Jastrzębia-Zdroju (woj. śląskie). Dariusz P. został skazany na karę dożywotniego pozbawienia wolności, z prawem do ubiegania się o zwolnienie warunkowe po 35 latach, za podpalenie w domu, a tym samym zabicie swojej żony oraz czwórki dzieci. Do zbrodni doszło w 2013 roku.