Niecodzienna akcja pomocy zwierzakom! Okazuje się, że zaopatrując się w gadżety do łóżkowych igraszek możesz wesprzeć mieszkańców schroniska. A to za sprawą kolaboracji szczecińskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami oraz sex-shopu z Trójmiasta. Część dochodów z erotycznych zabawek zostanie przekazana właśnie na azyl dla bezdomnych psów i kotów.
Niecodzienna kradzież w stolicy. Z jednego z biur na warszawskim Bródnie zniknął… myszołowiec towarzyski. Ptak jednak nie chciał nigdzie iść z nowym „właścicielem” i gdy tylko zauważył nad sobą otwarte niebo, odleciał. Niedługo potem wrócił do swojej ukochanej opiekunki. Teraz amatora cudzych ptaków szuka policja.
Rodziny górników, które straciły bliskich w grudniowej katastrofie w czeskiej Karwinie otrzymają odszkodowania. Mogą także liczyć na środki pochodzące z publicznych zbiórek, jakie podjęły po tragedii Towarzystwo Świętej Barbary i Fundacja OKD, a niektórzy dodatkowo na rentę. Jednorazowe wypłaty będą realizowane w najbliższych dniach.
Kolejne przesłanki, które wskazują na chorobę psychiczną Stefana W. Portal wPolityce.pl dotarł do zeznań mordercy prezydenta Gdańska, który twierdzi m.in., że w czasie odbywania kary, służba więzienna podrzucała mu jaja tasiemca. Miał w ten sposób paść ofiarą spisku. To tylko potwierdza zdiagnozowaną u niego w 2016 roku schizofrenię paranoidalną.
Nowe, szokujące informacje o 27-letnim Stefanie W., który podczas tegorocznego finału gdańskiej Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zamordował prezydenta miasta Pawła Adamowicza. Kryminalista ze zdiagnozowaną schizofrenią został miesiąc przed dokonaniem zbrodni wypuszczony z więzienia, choć tuż przed wyjściem składał swemu wychowawcy przerażające deklaracje. Dziennikarze tvn24.pl dotarli do dokumentu, który dyrekcja więzienia w Gdańsku przesłała policji 7 grudnia, a więc na dzień przed opuszczeniem murów zakładu karnego przez Stefana W. Читать дальше...
Wyszli na spacer z królikiem i omal nie weszli pod koła samochodu. Kiedy kierowca zwrócił im uwagę, dwóch opryszków dotkliwie go pobiło. Od tego bulwersującego napadu w Rzeszowie mija już rok. Teraz policja publikuje zdjęcia napastników z apelem o pomoc w ustaleniu ich tożsamości.