Skoki przekroczyły kolejną granicę absurdu. FIS wyląduje na płaskim tak, jak Zajc
Skok Timiego Zajca na 161,5 metra w konkursie drużyn mieszanych w Willingen przejdzie do historii. Choć to niezwykła, daleka próba, jury pozwalając mu na jej oddanie, przesadziło. W piątek ryzykowano zdrowiem zawodników na niemieckim obiekcie. Choć nikt nie pokaże już gestu, którym 14 lat temu do wielkich zmian w skokach doprowadził Gregor Schlierenzauer - pisze w komentarzu do wydarzeń z Niemiec dziennikarz Sport.pl, Jakub Balcerski.