Jelena Ostapenko nie daje o sobie zapomnieć nie tylko z powodu wyników. W Rzymie miała nazwać Jelenę Rybakinę "piep****ą dz***ą. Wcześniej krytykowała m.in. Agnieszkę Radwańską. Swoje zachowania tłumaczy emocjami. - Oczywiście czasami mogę przesadzić, ale ogólnie jestem po prostu emocjonalną osobą - mówi.