"Mamo, jesteśmy w ogniu!". Nie żyje siedem osób, w tym pięcioro dzieci
Ciemno, ogień, panika i krzyki. To był horror. W dwupiętrowym budynku mieszkalnym wybuchł pożar. – Słyszałem, jak przerażone dziewczynki strasznie krzyczały – wspominał świadek w rozmowie z mediami. W tragicznym pożarze zginęło siedem osób, w tym pięcioro dzieci. Najstarsza dziewczynka miała sześć lat.