Новости за 16.02.2022

Napięcie na granicy rosyjsko-ukraińskiej jest tak duże, że całkiem możliwe, że do wybuchu otwartego konfliktu zbrojnego wystarczyłaby iskra rzucona na tę beczkę prochu. Oczy wszystkich zwrócone są na granicę i rosyjskie oddziały. Uważni obserwatorzy zauważyli niepokojącą zmianę na rzece Prypeć w Białoruskiej Strefie Zamkniętej. Zdaniem członków grupy Napromieniowani.pl, skupiającej się na Czarnobylu, może to być most pontonowy.

Tu władza słucha ludzi. W Mińsku Mazowieckim wszyscy korzystają z komunikacji miejskiej za darmo, bo tak postanowili mieszkańcy. A samorząd znalazł na to pieniądze. Tylko pozazdrościć sprawności w zarządzaniu!

18-letni Szymon zmarł po zażyciu narkotyków, które sprzedał mu rówieśnik. W sądzie w Lublinie zapadł właśnie wyrok skazujący Marcela G. na więzienie. Ojciec zmarłego nastolatka nie krył poruszenia zakończeniem procesu. Jak skomentował, żaden wyrok nie zwróci mu dziecka. Postanowił jednak na własnym przykładzie przestrzec innych rodziców. Jego słowa łamią serce.

Poszukiwane od kilku dni Aleksandra Wieczorek († 45 l.) i jej córka Oliwia († 15 l.) nie żyją - takiego zdania jest Prokuratura Okręgowa w Częstochowie, która postawiła zarzuty uprowadzenia i podwójnego zabójstwa 52-letniemu Krzysztofowi R. Jak się okazuje, podejrzany doskonale znał ofiary. Ciał kobiet wciąż nie odnaleziono. Czy rozwiązanie zagadki skrywa samochód mężczyzny?

Przedstawiciele Fundacji Mondo Cane są wstrząśnięci warunkami, w jakich władze Kościana (woj. wielkopolskie) trzymają złapane z ulicy psy. Te, najprawdopodobniej ze względu na oszczędności, zanim trafią do schroniska, umieszczane są w starym kiosku postawionym na terenie oczyszczalni ścieków. - Takie miejsce nie ma podstawy prawnej, by funkcjonować - przekonuje Łukasz Jakubowski w Fundacji.

Wybór dobrej niani to nie lada wyzwanie. Wszak powierzamy obcej osobie ukochane dziecko. Nie zawsze ten wybór okazuje się być tym trafionym. Przekonało się o tym małżeństwo z Pisza (woj. warmińsko-mazurskie), które do swego domu zaprosiło 22-latkę. Młoda kobieta, oprócz opieki nad pociechami, zajęła się zgoła innym zajęciem.

Jaką trzeba być okrutną bestią, żeby sprawiać tak niewyobrażalne cierpienia swojej maleńkiej córeczce?! Justyna P. (24 l.) z Gołdapi (woj. warmińsko-mazurskie) zagotowała wodę w czajniku i polała nią leżącą w łóżeczku trzymiesięczną Julię! Dziewczynka cierpiała, płacząc kilka dni. Dopiero pracownicy opieki społecznej powiadomili pogotowie i policję. Maleństwo trafiło do szpitala, a zwyrodniali rodzice do aresztu.

Pani Aleksandra wybrała się na sobotni spacer po plaży w Wilkowie (woj. lubuskie). Kiedy przechodziła obok pomostu nad jeziorem, zauważyła siedzącą samotnie kobietę. Coś zaniepokoiło ją na tyle, że kiedy była w domu spojrzała przez okno wychodzące na plażę. Zobaczyła wtedy leżące na pomoście rzeczy, a po chwili dostrzegła dryfujące w wodzie ciało.

Bal Walentynkowy zorganizowany przez restaurację w Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach (woj. świętokrzyskie) zakończył się niemałą aferą. Jak twierdzi właścicielka lokalu, przez dyrektora obiektu jej goście nie mogli swobodnie opuścić terenu imprezy - ten miał bowiem zamknąć drzwi. Jacek Sabat jest tymi oskarżeniami oburzony i przekonuje: to wprowadzanie w błąd opinii publicznej.

Sąd w Częstochowie aresztował na trzy miesiące 52-latka, który jest podejrzany o podwójne morderstwo. Dlaczego na swoje ofiary upatrzył 45-letnią Aleksandrę i jej 15-letnią córkę Oliwię Wieczorek? Skoro nieoficjalnie wiadomo, że przyznał się do zbrodni, dlaczego do tej pory nie ujawnił śledczym, co zrobił z ciałami? O komentarz w tej bulwersującej sprawie poprosiliśmy znanego psychiatrę i biegłego sądowego, dra n. med Jerzego Pobochę.

Dziury, asfaltowe łaty i zapadająca się kostka. Tak wygląda ul. Gajowicka, o której remont mieszkańcy walczą od lat. – Latem podbudowa brukowej nawierzchni się przesusza, na jesień długotrwałe ulewy ją wymywają. Jezdnia w bardzo wielu miejscach zaczyna nam się zapadać. Jej stan się radykalnie pogarsza – opisuje Michał Kwiatkowski z Wrocławskiego Forum Osiedlowego.

Amerykański śmigłowiec Black Hawk wykonywał misję ratunkową na przejściu granicznym w Korczowej. Ewakuował 48-letnią Amerykankę, żołnierkę USA. Kobieta trafiła do szpitala w Rzeszowie.

Jeśli oglądałeś film "Węże w samolocie", ten widok nie powinien cię zaskoczyć. Co innego, gdy siedzi się tuż pod pełzającym stworem. Takie właśnie chwile grozy przeżyli pasażerowie lotu z Kuala Lumpur. Na szczęście personel zachował zimną krew, a pilot natychmiast zadecydował o lądowaniu awaryjnym. Do sieci trafił film nagrany przez jednego z pasażerów.

Przez lata zakażenie wirusem HIV oznaczało wyrok. Dzięki postępowi nowoczesnej medycyny ludzie seropozytywni mogą normalnie funkcjonować, a ich oczekiwana długość życia może być nawet taka sama jak tych niezakażonych. Teraz medycyna dokonała właśnie kolejnego kroku naprzód. Światowe media piszą o Amerykance, która uwolniła się od wirusa HIV dzięki przeszczepowi krwi pępowinowej.

Po mazurskim jeziorze Łaśmiady pływał pusty ponton. Ten widok zwiastował coś niedobrego. Przypuszczenia okazały się słuszne. Tuż obok pontonu dryfowało ciało mężczyzny. To wędkarz, który wyszedł na ryby i do domu już nigdy nie wróci.

30-letni Leszek G., chcąc popełnić samobójstwo, celowo doprowadził do wypadku w Bolewicach pod Nowym Tomyślem (woj. wielkopolskie), zabijając jedną osobę, a u drugiej powodując poważne obrażenia - twierdzi prokuratura. W toczonym procesie Sąd Okręgowy w Poznaniu przyznał jej rację i skazał właśnie mężczyznę za zabójstwo.

Lekarze z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu przez 6 tygodni walczyli o życie ciężarnej kobiety zakażonej koronawirusem. Stan przyszłej mamy był na tyle ciężki, że konieczne było podłączenie jej do ECMO - pozaustrojowego utlenowania krwi. Jak mówią lekarze, pacjentka miała wszystkie możliwe powikłania. Tym razem jednak wszystko zakończyło się szczęśliwie.

Podpaliła męża, bo wyzywał ją od szmat. Marianna G. (64 l.) stanęła przed Sądem Okręgowym w Łodzi oskarżona o zabójstwo. Płacząc, wyznała: – Żałuję. Nie wytrzymałam. On od lat się nade mną znęcał. Chciałam go tylko nastraszyć.

Nie pierwszy raz połaszczył się na cudze rzeczy. Tym razem jednak okazał się takim fanem czystości, że by nie stracić swojego łupu, zdecydował się pobić ochroniarza. Mundurowi z Głogowa (woj. dolnośląskie) zatrzymali 35-letniego recydywistę, który ukradł z marketu kapsułki do prania i uciekając uderzył interweniującego ochroniarza.

Niecodzienne sceny rozegrały się w niedzielny wieczór na ulicach Lubartowa (woj. lubelskie). Przechodnie ze zdumieniem obserwowali mężczyznę, który najwyraźniej postanowił zabawić się w ekstremalnie niebezpieczny surfing. Gdy kierowca busa przepuszczał pieszych na przejściu, intruz wskoczył na maskę auta, rozbijając przednią szybę, a potem wspiął się na dach i nie chciał zejść.

Bliscy 36-letniego Tomasza L. walczą o poznanie prawdy o okolicznościach śmierci mężczyzny. 36-latek trafił do szpitala po interwencji policji w Toruniu (woj. kujawsko-pomorskie), gdzie następne dwa tygodnie przeleżał w śpiączce. Mężczyzna zmarł. Zdaniem rodziny Tomasza L., policjanci mogli przekroczyć swoje uprawnienia. Prokuratura wyjaśnia, czy mężczyzna został brutalnie pobity.

Aktywiści z Greenpeace Polska wyszli w nocy na warszawskie ulice. "Aktywiści nie śpią! Zamiast tego przerabiają billboardy, walcząc z antyklimatyczną propagandą" - tłumaczy organizacja działająca na rzecz ochrony środowiska. Zachowanie to jest odpowiedzią na kampanię informacyjną Towarzystwa Gospodarczego Polskie Elektrownie. Jej autorzy obwiniają Unię Europejską o wysokie ceny prądu w Polsce.

Nowe, wyższe mandaty są od 1 stycznia prawdziwą zmorą kierowców, ale nie tylko. Przekonał się o tym 61-letni mieszkaniec Wrocławia, który przeszedł przez przejazd kolejowy w Ziębicach mimo opuszczonych szlabanów. Po prostu znudziło mu się czekanie. Teraz za swoją niecierpliwość będzie musiał słono zapłacić.

Bywali tam nieraz. Czasem słyszeli, że mogą wejść, innym razem byli przeganiani. Podczas kolejnej z wizyt jeden z policjantów zauważył coś niepokojącego. Spod schodów wystawały dziecięce stópki. Funkcjonariusz wziął łom i po kolei zaczął odrywać kolejne stopnie. Widok był potworny.

W nocy z 16 na 17 lutego ciężkie chwile czekają mieszkańców zachodniej Polski. Europejscy meteorolodzy wydali trzeci, najwyższy stopień ostrzeżenia. ESTOFEX prognozuje dla tej części kraju "ekstremalne porywy wiatru i trąby powietrzne". Gdzie będzie wiało najsilniej? Które województwa dotknie najbardziej?