Były reprezentant Polski znalazł miejsce w innym kraju. "Tato, wracajmy"
Były reprezentant Polski, który 13 razy zakładał koszulkę z orzełkiem na piersi, w 2015 roku wyjechał do Norwegii, gdzie zajął się dosyć nietypową pracą jak na byłego piłkarza. - Po pierwszym zetknięciu z takim mrozem nie czułem stóp i palców u rąk. Odmrożenia starałem się rozbić pod prysznicem, trzymałem ręce w gorącej wodzie, żeby ból puścił - opowiadał w wywiadzie dla WP SportoweFakty Arkadiusz Bąk.