W czasie inwazji na Ukrainę rosyjskie wojska stosują wszelkie nieczyste zagrywki, by tylko choć przez chwilę być górą. Strzelają do cywilnych osiedli, spuszczają bomby na szpitale, a nawet robią z kobiet i dzieci żywe tarcze. W obwodzie mikołajowskim na południu Ukrainy Rosjanie prowadzą ostrzał, a potem ukrywają się w wioskach wśród cywilów.
Program nadawany na żywo ma to do siebie, że trudno niekiedy uniknąć przejęzyczeń, pomyłek i wpadek. Nawet jeśli to telewizja prorządowa nadająca w zasadzie wyłącznie propagandę. Przekonali się o tym widzowie rosyjskiego kanału Moskwa24. Gdy obraz został przełączony z przemówienia premiera do studia, wydało się co robił prowadzący.
Już ponad dwa tygodnie Ukraina stawia zaciekły opór rosyjskiemu najeźdźcy. Koszmar, którego w XXI wieku nikt się nie spodziewał, pochłania mnóstwo ofiar po obu stronach. Ukraińcy się nie poddają, a rosyjscy żołnierze zaczynają tracić wolę walki. Tymczasem, jak wynika z doniesień wywiadu wojskowego, wojny w Ukrainie chcą już tylko dwie osoby.
W sobotę 12 marca Agata Duda (50 l.) zwróciła się do pierwszej damy Ukrainy Ołeny Zełenskiej. Nagranie zostało opublikowane na profilu Kancelarii Prezydenta w mediach społecznościowych. "Ludzie dobrej woli na całym świecie, w tym szczególnie kobiety, powinny włączyć się w pokojową walkę o prawdę" – oświadczyła Kornhauser-Duda. Co jeszcze powiedziała?
Tragiczny finał zimowej kąpieli w Bałtyku w Sianożętach (woj. zachodniopomorskie). Mężczyzna zniknął pod wodą, niestety ratownikom nie udało się go uratować. Z wody wyłowiono ciało 35-latka. Okoliczności zdarzenia są wyjaśniane przez służby.
Rosjanie zgotowali piekło w Ukrainie. Kobiety z dziećmi, staruszkowie, niepełnosprawni — oni wszyscy płacą największą cenę za chore ambicje Władimira Putina. Ci, którzy są w stanie, próbują ratować życie, bo tylko to im zostało. - Synowie budzą się z krzykiem, pytają czemu chcą nas mordować — mówi Faktowi pani Luba z Mariupola.
Rosyjski czołg zmiażdżył w obwodzie zaporoskim na Ukrainie samochód osobowy, w którym znajdowali się rodzice i dziecko. Wszyscy zginęli – poinformowała agencja Ukrinform, powołując się na dowództwo Gwardii Narodowej w regionie.
Bez zastanowienia poświęcają swój czas i energię, aby pomagać tysiącom ukraińskich uchodźców, którzy codziennie przyjeżdżającym do Warszawy. Wolontariusze z warszawskiego Dworca Centralnego nie tylko karmią, ale i pomagają załatwić formalności, noclegi, a także starają się podtrzymywać na duchu zmęczonych kilkudniową podróżą zestresowanych bezradnych ludzi.
Ukrainki, które goszczą od tygodnia w siedzibie katowickiej Ochotniczej Straży Pożarnej w Dąbrówce - Małej, nie chciały siedzieć z założonymi rękami. Zaproponowały, że ulepią pierogi i ugotują barszcz ukraiński. Pomysł podchwycili strażacy i zorganizowano wielki sobotni piknik. Tłumy katowiczan przyszły skosztować tych potraw. W zamian za degustację do specjalnej skrzynki każdy wrzucał swoje datki. Każda złotówka pójdzie na pomoc paniom Ukrainkom.
Gdyby wybory odbyły się teraz, PiS uzyskałby najlepszy wynik, ale nie mógłby liczyć na samodzielną większość w Sejmie – wynika z najnowszego w sondażu Ipsos dla OKO.press. Z badania wynika, że konflikt w Ukrainie na razie nie wpłynął w zasadniczy sposób na poparcie dla głównych partii na polskiej scenie politycznej.
Rosja chce odciąć Ukrainę od zagranicznej pomocy w najbardziej bezwzględny sposób. Wiceminister spraw zagranicznych Rosji, Siergiej Riabkow ostrzegł, że celem rosyjskich sił zbrojnych mogą się stać konwoje z bronią, które zostaną wysłane z zagranicy i znajdą się na terytorium Ukrainy. Do tej pory ostrzeliwano głównie korytarze humanitarne.
Oto kolejne najświeższe informacje z Krakowa. Tym razem piszemy o akcji pomocowej dla uchodźców, którą prowadzi Wojewódzka Biblioteka Publiczna oraz podpowiadamy, jak miło spędzić czas w nadchodzący weekend. Polecamy wycieczkę na kopiec Kraka i skorzystanie z nowych lunet widokowo-astronomicznych oraz zajęcia ruchowe pn. "Biegaj w Krakowie". Na samym końcu jak zawsze zamieszczamy newsy kryminalne z Małopolski. Miłej lektury!
Takiej tragedii Płock jeszcze nie widział. Mieszkańcy miasta są wstrząśnięci. Nikt nie może uwierzyć w to, co się stało. Ci, którzy znali rodzinę, mówią, że nie była to żadna patologia. Żyli jak normalni ludzie, pracowali, robili zakupy. Czy 42-letni Radosław K. z zimną krwią zabił swoje dzieci? Na to pytanie chce odpowiedzieć prokuratura, jednak mężczyzna uciekł i prawdopodobnie wciąż się ukrywa.
Ułamki sekund sprawiły, że ukochany dom pana Wiesława Michalaka (58l.) z Osieka koło Oświęcimia (woj. małopolskie) zamienił się w zgliszcza. 30 października w budynku, w którym mieszkał od kilkudziesięciu lat wybuchł gigantyczny pożar. Mężczyzna cudem uniknął śmierci i wydostał się z płomieni. Nie wiadomo, co doprowadziło do tej potwornej tragedii. Być może zawiniła iskra z pieca kaflowego lub mały rozżarzony węgielek, jaki mógł wypaść podczas dokładania do paleniska.
Zaledwie przed miesiącem Paweł Szot, dziennikarz TVN, był w Donbasie i rozmawiał przed kamerami z ukraińskim żołnierzem. Potem wybuchła wojna i zmieniła wszystko, zabierając życia tysiącom cywilów i wojskowych. W tym także życie 23-letniego rozmówcy reportera.
Dwoje maleńkich dzieci zginęło w dwóch różnych wypadkach, do których doszło w piątek 11 marca na polskich drogach. W zderzeniu osobówek w Kostrzynie (woj. wielkopolskie) śmierć poniosło 6-miesięczne niemowlę, natomiast w zderzeniu osobówki z autokarem na autostradzie w Gliwicach (woj. śląskie) zginął 8-miesięczny chłopiec.
Ukraińcy uciekający przed wojną często nie zabierają ze sobą nic poza dokumentami i - w przypadku wielu z nich - ukochanymi zwierzętami. Serca internautów podbiło ostatnio zdjęcie mężczyzny, który przez 17 kilometrów niósł na rękach do granicy z Polską swojego starego i schorowanego owczarka niemieckiego. Jak się okazuje, teraz pies znalazł dom w Warszawie.
Odkąd Rosja zaatakowała zbrojnie Ukrainę, wojnę Władimirowi Putinowi wypowiedziała międzynarodowa grupa hakerów Anonymous. Od samego początku hakerzy zatruwają Rosjanom życie, wykradając dane wrażliwe i blokując rządowe strony. Teraz Anonymous ponownie zaatakował, ujawniając ponad 800 GB danych Roskomnadzoru.
Niepohamowana agresja tej kobiety sprawiła, że dwóch mężczyzn bliższy kontakt z nią przepłaciło życiem. Za zabójstwo jednego z partnerów odsiedziała 13 lat, co nie powstrzymało jej jednak przed wysłaniem na tamten świat kolejnego. 52-letnia Jarosława N. właśnie usłyszała wyrok 25 lat więzienia, które - w najlepszym przypadku - opuści jako leciwa staruszka.
Dramatyczne doniesienia z Grenoble we Francji. W jednym z mieszkań znaleziono ciała pięciu osób. Najprawdopodobniej to matka i czwórka jej dzieci. Wszystko wskazuje na to, że doszło tam do rozszerzonego samobójstwa.
Po naszym tekście opisującym skandaliczne zaniedbania w szpitalu przy ul. Kamieńskiego we Wrocławiu, sprawą zajął się Rzecznik Praw Pacjenta. Seniorka Adela Kobryń (†92 l.) została wypisana do domu "w optymalnym stanie", wbrew protestom rodziny. Kilka minut po wypisie zemdlała na parkingu i od razu wróciła do szpitala, gdzie zmarła dzień później.
24 lutego Rosja zaatakowała Ukrainę. Od tamtego czasu, wbrew przewidywaniom prezydenta Rosji Władimira Putina, Ukraińcy stawiają zacięty opór siłom wroga. Kijów wciąż pozostał niezdobyty, a wściekłość agresora widać w coraz bardziej zmasowanych bombardowaniach miast i obiektów cywilnych. W nocy z 11 na 12 marca zbombardowano m.in. hotel w Chersoniu, a spod gruzów zbombardowanego budynku w miejscowości Słobożanske w obwodzie charkowskim znaleziono ciała pięciu osób, w tym dwojga dzieci.
W dalszym ciągu trwają poszukiwania 42-letniego Radosława Kolasińskiego, ojca najmłodszego z trzech chłopców, których zwłoki z ranami ciętymi znaleziono w środę w jednym z domów w Płocku. Głos na temat potrójnego morderstwa zabrała Prokuratura Rejonowa w Płocku. Dowiadujemy się m.in. o pierwszej reakcji matki zamordowanych chłopców.
Brutalność wojny prowadzonej przez Rosjan poznają już nawet mieszkańcy maleńkich ukraińskich wiosek. O barbarzyństwie najeźdźcy brutalnie przekonali się mieszkańcy miejscowości Słobożanske w obwodzie charkowskim. Rosyjska bomba zabiła tam aż pięć osób, w tym dwoje dzieci.
Po ostrzelaniu białoruskiej wsi Rosja ma szykować kolejną prowokację. Tym razem, jak ostrzega szef Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy Kyryło Budanow, ma ona dotyczyć elektrowni atomowej w Czarnobylu. Jednym z rozpatrywanych scenariuszy ma być podpalanie radioaktywnych lasów wokół elektrowni. Zaniepokojone są też Stany Zjednoczone. Jennifer Granholm, sekretarz ds. energii Stanów Zjednoczonych, oskarżyła Rosję o łamanie zasad bezpieczeństwa jądrowego.