Po 14 latach Stadion Śląski znów gościł mecz ekstraklasy. Ruch Chorzów będzie tu grał przez najbliższe trzy lata do zakończenia renowacji obiektu przy ul. Cichej. Beniaminek zdołał zremisować 2:2 ze Śląskiem Wrocław po dublecie Daniela Szczepana. Po stronie lidera ligi strzelał Łukasz Bejger i Matias Nahuel Leiva. W trakcie tego spotkania, którym zarządzał Paweł Raczkowski, nie brakowało kontrowersji.
Vinicius Junior rozegrał niemal całe spotkanie FC Barcelony z Realem Madryt (1:2), ale nie udało mu się wpisać na listę strzelców. Mimo wszystko zapisał się w pamięci katalońskich kibiców. Nie dość, że już na początku ich sprowokował, to wdał się jeszcze w pyskówkę z Xavim. Szkoleniowiec nie pozostał mu dłużny i wykonał gest, który zszokował samego Brazylijczyka. Do akcji wkroczył nawet Carlo Ancelotti.
Trwająca gala Clout MMA wywołuje wiele kontrowersji między innymi z powodu walki Gosi "Margaret" Magical z Nikolą "Nikitą" Bielą. W związku z falą krytyki część sponsorów ostatecznie wycofała się z patronatu. Nie jest to jednak koniec problemów federacji, która musi zmierzyć się ze starymi demonami. "To jest jakaś patologia" - piszą rozgoryczeni fani.
FC Barcelona przegrała 1:2 z Realem Madryt w El Clasico i po jedenastu meczach traci już cztery punkty w tabeli do odwiecznego rywala. To był też mecz, w którym po blisko miesięcznej przerwie do gry wrócił Robert Lewandowski. Xavi postanowił wyróżnić dwóch piłkarzy Barcelony podczas pomeczowej konferencji prasowej. Jak się okazuje, w tym gronie nie było polskiego napastnika. Xavi uważa też, że Real Madryt nie zasłużył na wygraną.
Marcin Najman przeczekał pierwszą rundę walczył biernie, nie wyprowadzał ciosów, tak jakby chciał oszczędzać siły, by móc walczyć drugi raz podczas gali Clout MMA, która w sobotni wieczór odbyła się w Płocku. Wydawało się, że potem musi się coś zmienić. Nic bardziej mylnego. Najman wciąż był bardzo pasywny.
Sobota jest szczęśliwym dniem dla Huberta Hurkacza. Nie dość, że wygrał 6:4, 3:6, 7:6 (5) z Ugo Humbertem i awansował do finału ATP 500 w Bazylei, to jeszcze potknięcie przydarzyło się jego głównemu konkurentowi w walce o ATP Finals. Holgera Runego wyeliminował Felix Auger-Aliassime. I to właśnie z nim Polak powalczy o tytuł w Szwajcarii. Zadanie będzie trudne - to ten rywal triumfował tutaj przed rokiem.
"Totalnie się rozpadli", "koncertowo to zawaliła" - czytamy na Twitterze po meczu FC Barcelony z Realem Madryt. Drużyna Xaviego prowadziła po pierwszej połowie, ale ostatecznie nie zdołała dowieźć korzystnego wyniku i przegrała 1:2. Dziennikarze nie zostawili suchej nitki na ekipie z Katalonii, która słabo spisała się w drugiej połowie i straciła dwie bramki.
Po tym, jak Sławomir Peszko został współwłaścicielem i jednym z ambasadorów Clout MMA dowiedzieliśmy się, że były reprezentant Polski ma też zadebiutować w oktagonie. Wszystko wskazuje na to, że dojdzie do tego w przyszłym roku. Peszko był jednym z gości podczas studia przed drugą edycją gali Clout MMA i zdradził możliwy termin pojedynku z jego udziałem. Wiadomo też, kto ma być jego pierwszym przeciwnikiem.
Trzy rundy musieli walczyć Krzysztof "Fericze" Ferenc z Konradem Karwatem podczas drugiej edycja gali Clout MMA, która odbywa się 28 października w płockiej Orlen Arenie. Lepszy z tej walki wygrał przez jednogłośną decyzję sędziów.
Lamine Yamal pojawił się na boisku w drugiej połowie spotkania z Realem Madryt, zmieniając Joao Cancelo. Ostatecznie wychowanek Barcelony nie pomógł ukochanemu klubowi w wygraniu El Clasico, bo na trafienie Ilkaya Gundogana dubletem odpowiedział Jude Bellingham. Yamal zdołał jednak pobić kolejny rekord od momentu, gdy oficjalnie zadebiutował w barwach pierwszego zespołu Barcelony. Ten rekord dotyczy konkretnie El Clasico, na co uwagę zwraca kataloński dziennik "Sport".
Grzegorz Krychowiak został bohaterem Abha Club w ostatnim meczu ligowym. To dzięki jego trafieniu zespół, który jeszcze kilka tygodni temu prowadził Czesław Michniewicz, wygrał 2:1 z Al-Shabab. To pierwsze trafienie polskiego pomocnika w tym sezonie. I to właśnie ono przerwało fatalną passę klubu, która ciągnęła się od 1 września.
Za nami druga edycja gali Clout MMA, która odbyła się 28 października w płockiej Orlen Arenie. Walka wieczoru to starcie pomiędzy Danielem Omielańczukiem a Denisem "Bad Boyem" Załęckim. W co-main eventach zobaczymy pojedynki z udziałem Tomasza Sarary i Dawida "Crazy" Załęckiego oraz Denisa Labrygi i Kamila Mindy. W karcie walk pojawił się też były pięściarz Albert Sosnowski. Z kolei Marcin Najman może wyjść do oktagonu dwa razy.
FC Barcelona, mimo że szybko objęła prowadzenie, nie zdołała dowieźć wyniku do końca i ostatecznie przegrała z Realem Madryt 1:2. Jeszcze w pierwszej połowie tego meczu byliśmy świadkami sporej kontrowersji. Aurelien Tchouameni powalił w polu karnym Ronalda Araujo, ale sędzia nie dopatrzył się przewinienia. Zdania ekspertów są w tej sprawie podzielone i niewykluczone, że sytuacja zostanie poddana głębszej analizie.
Robert Lewandowski pojawił się w drugiej połowie El Clasico, zmieniając Ferrana Torresa w 61. minucie. Polak ostatecznie nie strzelił ani jednego gola Realowi Madryt przez ponad 30 minut, a Barcelona przegrała 1:2 po dublecie Jude'a Bellinghama. Hiszpańskie media odnotowały powrót Lewandowskiego do gry i surowo go oceniły. Nie brakowało określeń, że "Robert w tym meczu wyglądał na nieco powolnego".
Lech Poznań jest nierówno grającym zespołem na wyjazdach w tym sezonie, co potwierdziło się w starciu z Cracovią. "Kolejorz" wypuścił prowadzenie, które wywalczył tuż przed przerwą i zremisował z "Pasami" 1:1. Gospodarze mieli bardzo długi okres dominacji w drugiej połowie, ale nie wykorzystał go w odpowiedni sposób. Groźnych sytuacji było za mało. Lech stracił szansę na przejęcie pozycji lidera w tabeli PKO Ekstraklasy.
Jude Bellingham był absolutnym bohaterem El Clasico. Choć przez długi czas FC Barcelona dominowała, to ostatecznie Real Madryt zwyciężył 2:1 po dwóch trafieniach Anglika. Pierwsza z bramek była wyjątkowo urodziwa i została doceniona m.in. przez Erlinga Haalanda. Ten opublikował wpis w mediach społecznościowych, gdzie pochwalił kolegę z czasów gry w Borussii Dortmund. Wystarczyły mu do tego trzy słowa.
- Ta porażka dzisiaj boli. Z pewnością na nią nie zasługiwaliśmy - powiedział Robert Lewandowski po przegranej FC Barcelony z Realem Madryt 1:2, nie kryjąc rozczarowania. Polak wyleczył uraz i pojawił się na boisku w drugiej połowie. Następnie poruszył także temat powrotu po kontuzji oraz odpowiedział, czy zagrałby tego dnia, jeśli rywalem nie byłby Real.
Co za popołudnie w Monachium. Kibice zebrani na trybunach Allianz Areny zobaczyli niemal wszystko, co możliwe w piłce nożnej. Mecz obfitował nie tylko w aż trzy czerwone kartki, ale i grad goli. Szczególnie jedno z trafień było wyjątkowej urody. Mowa o bramce Harry'ego Kane'a, który pokonał golkipera, strzelając zza połowy. Ostatecznie Bayern zmiażdżył Darmstadt, wygrywając aż 8:0 i wskoczył na pozycję lidera.
FC Barcelona przegrała 1:2 z Realem Madryt w pierwszym El Clasico tego sezonu. Robert Lewandowski wszedł dopiero w drugiej połowie spotkania, ale nie zdobył bramki. Co gorsze dla niego, dwa kolejne trafienia dołożył za to Jude Bellingham, a więc jego największy rywal w walce o Trofeo Pichichi. Anglik zdecydowanie ucieka Polakowi - ma już dwa razy więcej bramek. Oto klasyfikacja strzelców La Liga.
To zbieg okoliczności, że Real Madryt doszedł do głosu dopiero, gdy na boisku pojawił się Robert Lewandowski. El Clasico składało się z dwóch połów kompletnie do siebie niepodobnych, ale miało jednego bohatera - Jude'a Bellinghama, którego dwa gole pozwoliły pokonać Barcelonę 2:1.
FC Barcelona przed sobotnim El Clasico była niepokonana w La Lidze, ale mimo to nie zajmowała pierwszego miejsca w tabeli. W spotkaniu z Realem Madryt szybko objęła prowadzenie, lecz później dał o sobie znać Jude Bellingham i madrytczycy wygrali 2:1. Ta porażka mocno komplikuje sytuację Katalończyków, którzy niedługo mogą wypaść nawet poza ligowe podium. Tak prezentuje się tabela La Ligi po El Clasico.
Robert Lewandowski zagrał pierwszy mecz od 4 października od starcia z FC Porto. Polak pojawił się na boisku w drugiej połowie El Clasico, gdy Barcelona prowadziła 1:0 z Realem Madryt po trafieniu Ilkaya Gundogana. Potem na boisku błyszczał już tylko Jude Bellingham, który dzięki dubletowi zapewnił Realowi triumf w Klasyku. Tym samym przewaga Realu nad odwiecznym rywalem w tabeli wzrosła do czterech punktów.
FC Barcelona szybko objęła prowadzenie w starciu z Realem Madryt dzięki trafieniu Ilkaya Gundogana i miała kilka okazji do zdobycia kolejnych bramek. W drugiej połowie do głosu doszli jednak rywale i doprowadzili do wyrównania. Na listę strzelców wpisał się Jude Bellingham, który kapitalnym strzałem sprzed pola karnego pokonał Marka-Andre ter Stegena.
Jan Bednarek był jednym z wielkich nieobecnych ostatniego zgrupowania reprezentacji Polski. Jednak wydaje się, że Michał Probierz zamierza dać mu szansę, o czym świadczy to, że wysłannik selekcjonera pojawił się na meczu Southampton z Birmingham City. W nim obrońca spisał się znakomicie, w dużej mierze dzięki niemu jego zespół wygrał 3:1. Wśród przegranych nie najlepiej wypadł Krystian Bielik.
Hubert Hurkacz miał świetnego pierwszego seta, ale potem zgasł, miał spore problemy z Ugo Humbertem. Polski tenisista wrócił na dobre do gry w połowie trzeciej partii, ale nie mógł szybko i spokojnie skończyć tego meczu. Rywal dzielnie się bronił, doprowadził do tie-breaka, w którym lepszy był wrocławianin. Hurkacz pokonał Francuza w trzech setach 6:4, 3:6, 7:6 (5) i zameldował się w finale turnieju ATP w Bazylei.